GAIA to miejsce gdzie spotyka się Natura i Miłość. Tutaj zostaniesz wysłuchany w pełni i w prawdzie. Tutaj wszystko jest ważne.

 

Na początku ukończyłam roczny kurs Dietetyki profilaktycznej i leczniczej wg. tradycyjnej Medycyny Chińskiej. Poczułam szybko, że ja chcę więcej i następnie ukończyłam 4 letnią szkołę Tradycyjnej Medycyny Chińskiej pod okiem prof. Li Jie, , a także kolejno wiele innych kursów i warsztatów z zakresu Medycyny Chińskiej u wspaniałych nauczycieli z Polski i zagranicy. Aktualnie kontynuuję praktykę pod okiem prof. Li Jie. Jestem studentką szkoły Qi Lu, jednej z 64 oficjalnych szkół Klasycznej Medycyny Chińskiej.

Czas z Medycyną chińską dał mi podstawy do rozumienia naszych ciał, do tego jak Natura to perfekcyjnie wymyśliła, jak plony Ziemi są dla nas uzdrawiające, jak harmonia potrafi nas wspierać.

W moim życiu pojawiła się także Totalna biologia/Psychobiologia, odkrywanie wpływu emocji na nasze ciało. To jest kolejna głęboka podróż i poznaje kolejne warstwy, przybliżające mnie do zaufania, bycia w sobie w pełni... i obserwowania jak nasze ciało idealnie wspiera naszą drogę.

Natomiast metoda EFT dała mi narzędzia, by móc zanurkować głębiej, by uwolnić ciało i umysł od emocji i myśli, które powodują blokady w ciele.

Dużo uwagi kieruję na Kobiety, ich dolegliwości są mi bardzo bliskie... traktowanie ciała kobiecego jako całość, słuchanie jego głosów, obserwowanie i czytanie co jest mu potrzebne, żeby być blisko siebie... Sama będąc kobietą, wiem jaką przeszłam drogę i wiem jak nasze ciała, emocje, potrzeby są wrażliwe na troskę, na zaopiekowanie, by czuć Jedność w sobie i z Gaią. Wspieram Kobiety w odzyskiwaniu Siebie, swoich potrzeb, słuchaniu swojej melodii, bycia w swojej mocy, a jednocześnie bycie w zaufaniu...bo to moja droga także.

Masuję Lomi lomi nui (Hawajski masaż świątynny), jest to dla mnie wyraz bezwarunkowej miłości w relacji z drugim człowiekiem. Ten uzdrawiający masaż działa wielopoziomowo, przynosi głębokie rozluźnienie i odpuszczenie na poziomie emocji i energii, ale także daje wyjątkową przyjemność i relaks…pozwala być ze sobą w przestrzeni miłości...a wtedy zadziewają się cuda...

Weszłam także w świat Ustawień Herllingerowskich, jako sposób patrzenia na porządki w relacjach, związkach, w rodzinie. Zobaczyłam jak wiele można poczuć uwolnienia i uświadomić sobie, tylko patrząc na swój los, na swoje życie szerzej, głębiej.

Wszystko w moim życiu łączy się w całość... miłosny dotyk ciała w Lomi lomi nui i terapia ziołami i karmienie w zgodzie z naturą i praca z emocjami, i Yin, i Yang, i bycie Kobietą i to wszystko ma tak ważne połączenie... nie szukam już na to nazwy, określenia, tylko teraz idę za tym co jest... i za tym co przychodzi...

Moja praca z drugim człowiekiem to przede wszystkim naturalna wdzięczność za to co wiem i możliwość dzielenie się tym, wspierania i dawania tego co sama odkrywam od kilku lat... To moja kreacja, która przyjmuje różne formy, by pokazać się Światu...

To przede wszystkim miłość do samej siebie, intuicja i zaufanie do Natury… dlatego podchodzę do każdego bardzo indywidualnie, każdy z nas jest wyjątkowy...

Z miłością,

Kamila Gamrot-Powozińska

 
 
 

“Od kilku lat jestem w poszukiwaniu i odkrywaniu siebie tak po kawałeczku... Już wiem, że nic nie przyśpieszę i nic nie muszę, bo kiedy jestem gotowa to się pojawią ludzie, sytuacje, chwile...

Słucham siebie, słucham Gai.